19-05-2015, 03:10
Aniu, gratuluję Ci awansu w pracy Przeczytaj sobie swój pierwszy post w tym temacie i ten ostatni - jaka duża różnica! Najpierw byłaś załamana sytuacją w pracy i sytuacją z chłopakiem... a teraz wyszłaś na prostą i wzięłaś swój los we własne ręce - dostałaś awans w pracy i walczysz o chłopaka, na którym Ci zależy! Czy zawdzięczasz to ślepemu losowi? Nie! - jest to wynik tego, ze walczysz o siebie i o swoje szczęście, zawdzięczasz to samej sobie! - oby tak dalej i życzę Ci wszystkiego co najlepsze, bo człowiek jest często silniejszy niż mu się wydaje