28-05-2015, 21:06
Ja dobrnęłam Jest to inny punkt widzenia problemu i super , myślę, że sprawa jest kontrowersyjna, stąd też wiele punktów widzenia i odmiennych zdań, co wynika ze złożoności problemu, który dotyka dość głębokiej i intymnej sfery kobiecości. Nie myślę jednak, aby w tej dyskusji chodziło udowodnienie i rozsądzenie kto ma rację. Ile kobiet, tyle racji, tyle poglądów wynikających z osobistych doświadczeń oraz uwarunkowań osobowościowych i światopogladowych. Brakuje mi tylko jakiegoś stanowiska onoleczki, szkoda...