Kobiece archetypy
#58

Tak masz rację, też tak mogło by być, co doprowadziło by do uprzedmiotowieniu mężczyzny, zobaczyłaś to z innej strony i o to właśnie chodzi Uśmiech Ja też ekspertem nie jestem, ja tylko piszę o moich odczuciach, uwagach, co wcale nie znaczy, że ja mam tylko rację. Zgodzę się z tobą co do przyjażni i jest ona wpisana jakby w pierwszy przykład (mogłam o tym wspomnieć wcześniej). Na twoje pytanie: Czy chodzi o to, że ta kobieta traktuje tego mężczyznę jak trofeum, które musi zdobyć żeby samą siebie dowartościować?, odpowiem pytaniem (wiem, że nie powinnam tak postępować), a jak można to inaczej traktować, nazwać, ja nie widzę w tym bezinteresowności? perełka podała powody dla których mogła by starać się upodobnić się do ideału anima u konkretnego mężczyzny, ale to nie usprawiedliwia ją ponieważ nie zna żródła swoich obaw, lęków. Takie kobiety nie są mile widziane w społeczeństwie. Jedyne wytłumaczenie takiego zachowania widzę kiedy kobieta jest na tzw. dnie (narkomanka, alkoholiczka itd) to wtedy za słuszną i prawdziwą zmianę swojego "wizerunku" anima dla mężczyzny. Czy możliwy jest szczęśliwy i trwały taki związek ? Mi się wydaje on być ciągłą walką z rywalkami i porównywanie siebie do innych kobiet... Kwiatek
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 30 gości