15-07-2015, 10:45
Wiesz, kiedyś stawiałam karty wspaniałej kobiecie w trudnej wyjątkowo sytuacji życiowej.Nie chciałam pieniędzy a ona bardzo chciała mi się odwdzięczyć. To ją poprosiłam by zamiast zaplaty - nakarmiła ptaki A zima była... I ona twierdzi, że teraz ZAWSZE kiedy dokarmia ptactwo zimą to o mnie myśli Więcej, czasami przysyła mi mailem jakieś wiersze czy pełne poezji prezentacje. I tak się składa, że robi to wtedy, kiedy mam jakiegoś doła czy zły czas.A treść tego co mi przysyła wycelowana jest w mój problem. O czym ona nie wie Więc jej odpisuję, że jest moim Aniołem