[Barbara]

Tarofides ma rację i Rani też chciała dobrze ... domyślam się, że chodzi głównie o ułatwienie sobie pracy. Ja jednak jestem tego zdania, że skoro podjęłaś się pracy nad kartami tarota i oczekujesz z tego tytułu zapłaty to powinno się wykazać przede wszystkim wiedzą i umiejętnością samodzielnego opisu TPP i wykazaniem własnego wkładu w pracę, za którą oczekuje się zapłaty. Stawki za usługę są różne i mają swój przedział w zależności od poświęconego czasu, to jest moim zdaniem pójście na łatwiznę i obarczone w dużym stopniu błędem. Pracując samodzielnie nad TPP mamy pełny obraz osoby, z którą mamy do czynienia, w takich "gotowcach" łatwo jest o pomyłkę, z których mogą wyjść nieścisłości i może to nam zaszkodzić w przyszłej reputacji. Uważam, że wieloletnia praktyka, minimum jednego dzienne stawiania TPP, może pozwolić na czasami ułatwienie sobie pracy. Jaka praca, taka płaca... po co ci tarocista skoro możesz sobie odpowiedzieć na pytania online?? pełno jest takich "gotowców" np. na 3 karty.