2 Koniczyna
#1

Koniczyna od zawsze kojarzona jest ze szczęściem.
W tradycyjnych opisach to szczęśliwa odmiana, pomyślność, radość, nadzieja, coś niespodziewanego..taki uśmiech od losu.
Wzmacnia ona raczej wydźwięk kart obok jako, że sama jest po prostu kruchą roślinką…. Myślę, że jej odpowiednikiem mogłaby być Tęcza…równie rzadka i ..równie ulotna, chociaż już nie tak skromna.
Koniczyna więc to takie małe szczęście… po które jednak trzeba siegnąć...nie zapuka nam do drzwi, nie wpadnie nam przez okno… to my musimy się wybrać na jej poszukiwanie. Czasem łatwo jej nie zauważyć..tak jak omijają nas różne szanse w życiu.
Powinien ją znaleźć każdy kto szuka otuchy, pocieszenia, radości, prostoty… Jest jak światełko w tunelu.
Związki w tej karcie na pewno są pozytywne, platoniczne, delikatne, niewinne, krótkotrwałe…mogą przerodzić się w coś trwalszego o czym poinformują karty obok…Ja bym jednak postrzegała Koniczynę jako szczęście, którym jest obecność drugiej osoby bez spoglądania w przyszłość, cieszenie się tym co jest tu i teraz…jeżeli romans to mniej temperamentny niż np.w Jeźdzcu…
Praca w tej karcie daje nam dużo radości, spełnienia, obiecuje poprawę sytuacji…nie kojarzy mi się sama w sobie z dużymi pieniędzmi, raczej jakąś premią, bonusem czy czymś jednorazowym, „na rozpęd” Oczko
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości