19-08-2015, 21:02
madrugada napisał(a):Wlasnie nikt nie naucza
Ja bym nie smiala.
Tez sie zgubilam. Dla mnie ksiazka daje podstawowe informacje (tez ja posiadam), ale jak z kazda metoda takze i ta, ulega ewolucji czy rozwojowi. Rowniez to jak laczymy znacznia kart ze soba w portrecie wynika z naszej intuicji czy doswiadczenia. Nauczac nie. Ale dysutujac, czy omawiajac wlasne spojzenie, wydaje mi sie ze tylko wzbogacamy temat i samych siebie
Madrugado
ja też bym nie śmiałbym nauczać - wiem jak wiele wiedzy mi brakuje. A dwa nie mam do tego pozwolenia
Stoję w cieniu bo stąd lepiej widać.