Portret tarotowy
#23

Dziękuję Weles, w wolnej chwili skieruje się prosto do księgarni Uśmiech Przeczytałam recenzję (poruszana problematyka "powtarzającej się" historii-dlatego właśnie nie wolno zapomnieć, a przynajmniej o tym, co się wtedy czuło) i wkrótce pewnie zabiorę się do lektury.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości