24-08-2015, 07:49
Było to 19 lat temu w mojej rodzinie. Mój dziadek chorował na raka i był już w bardzo złej kondycji. Jak zawsze babcia go przymuszała do jedzenia tak akurat tego dnia tak bardzo zachciało mu się gotowanego boczku, a babcia niewiele myśląc sie ucieszyła i poszła mu przygotować jedzenie. Gdy babcia przygotowywała posiłek zadzwonił ktoś do drzwi, więc babcia poszła to sprawdzić, ale gdy otworzyła drzwi nikogo nie było. Wracając do kuchni tuż przed nogami spadł babci obraz ze ściany, wiec weszła na krzesło aby go zawiesić. Gdy to zrobiła, poszła do dziadka i zastała go już martwego.