06-01-2013, 10:54


to taki wdzięk, jak Newton siedział pod drzewem, i myślał sobie o różnych zbożnych naukach, i w sumie to nawet nie zauważył tej jabłoni, która dawała mu cień, po czym dostał jabłkiem w czapkę

czyli niezauważalnie się pojawia, ale w odpowiednim czasie dostajemy fizycznego olśnienia
