29-08-2015, 14:24
Ja z tsunami to tez mam historie... Wracalam akurat wiele godzin samolotem do Europy, (ale nie z Azji). Pojechalam do domu, polozylam sie od razu spac i snily mi sie dziwne sny, wielkie fale zatapiajace cale regiony, w tych falach ludzie... obudzilam sie po jakims czasie, zrobilam sobie cos do jedzenia i do picia, snem sie nie przejelam za bardzo, bo on byl taki z lotu ptaka, a ja z samolotu prosto i zmeczona strasznie, jetlag...No i znowu sie polozylam i snilo mi sie ze ide brzegiem plazy, widze dziewczynke, lat 8-9, ona sobie tez spaceruje brzegiem plazy, jest lato, cieplo, swieci slonce, ale nie jest jakos przesadnie goraco, i nagle czuje ze ta dziewczynka jestem ja, ja sie czuje osmiolatka, czuje sie nia...I nagle z daleka nadchodzi wielka fala i coraz bardziej sie zbliza i zatapia mnie i ja wiem, ze za chwile umre i bardzo sie boje, i ta fala jakas taka wielka, jak sciana wody zalewa mnie i ja w tym snie jako ta dziewczynka umieram.
Po pewnym czasie budze sie, wlaczam telewizor, a tam w wiadomosciach mowia, ze tsunami mialo miejsce.
urgh
zastanawiam sie, moze to ktos z mojej rodziny? dalekiej bardzo o ktorej nie wiem? mam taka teorie, ze ludzie moga wyczuwac smierc bliskich, tak jak zwierzeta albo blizniacy.
Po pewnym czasie budze sie, wlaczam telewizor, a tam w wiadomosciach mowia, ze tsunami mialo miejsce.
urgh
zastanawiam sie, moze to ktos z mojej rodziny? dalekiej bardzo o ktorej nie wiem? mam taka teorie, ze ludzie moga wyczuwac smierc bliskich, tak jak zwierzeta albo blizniacy.
Największym zwycięstwem jest to, które odnosimy nad nami samymi. - Tadeusz Kościuszko
Łatwo jest nazwać szaleńcem kogoś, kto myśli inaczej niż ty! - Juliusz Verne