13-09-2015, 20:23
aprepope napisał(a):Co z kims gadam, to wiekszosc narzeka na 7-my...a wielu chwali 3-ci...moze przypadek
Taaa 3 to taki uniwersalny szczesliwy rok chyba
Dla mnie 7my do tej pory byl calkiem, calkiem
Tylko ten 4ty i 9ty, a 9tego nie lubie wlasnie chyba dlatego ze mi brakuje tej wibracji, i za bardzo sie wszystkiego trzymam, miast odpuscic. Mecze sie, a potem koncze z lekkim opoznieniem i tak. Bo co ma sie rozwalic i tak sie rozwali.