16-09-2015, 13:13
Kotek
, nie wiążę śmierci osób mi bliskich z RN, nie jestem epicentrum wszechświata
Poprzez wyliczenie Ci wszystkiego co się stało, chciałam Ci pokazać że, pomimo iż tamten rok był ciężki dla mnie to... po prostu minął, a jedyne co po sobie zostawił to doświadczenie, nauki i dzięki tym przeżyciom na prawdę "ruszyłam się w rozwoju".
Musimy czasami pocierpieć by czegoś istotnego się nauczyć, a 1 gorzka porażka uczy więcej niż 1000 zwycięstw.
Jak już to zrozumiesz tak na prawdę, to nawet w ciężkiej chwili powtarzaj sobie "tak musi być, to czemuś służy". Pomoże na pewno
Ciesz się z tego dziewiątego roku, bardzo się ciesz, bo przetrwasz, może Cię umocni, oczyści i zaczniesz kolejną fajną przygodę na świeżo
mądrzejsza
)) To nie muszą być nawet tragiczne wydarzenia czy ciężkie. Może w Twoim przypadku po prostu pożegnasz się mentalnie z pewnymi złymi przyzwyczajeniami, z jakimś podejściem, może stwierdzisz że to co robisz to nie to ... U każdego odbywa się to inaczej
każdy ma swoją drogę 
Ja kiedyś dużo broiłam
i też za swoje dostać musiałam
To nie było nic za darmo 
A i Kochanie dla mnie tamten rok to był rok piąty, nie dziewiąty.


Poprzez wyliczenie Ci wszystkiego co się stało, chciałam Ci pokazać że, pomimo iż tamten rok był ciężki dla mnie to... po prostu minął, a jedyne co po sobie zostawił to doświadczenie, nauki i dzięki tym przeżyciom na prawdę "ruszyłam się w rozwoju".
Musimy czasami pocierpieć by czegoś istotnego się nauczyć, a 1 gorzka porażka uczy więcej niż 1000 zwycięstw.
Jak już to zrozumiesz tak na prawdę, to nawet w ciężkiej chwili powtarzaj sobie "tak musi być, to czemuś służy". Pomoże na pewno

Ciesz się z tego dziewiątego roku, bardzo się ciesz, bo przetrwasz, może Cię umocni, oczyści i zaczniesz kolejną fajną przygodę na świeżo




Ja kiedyś dużo broiłam



A i Kochanie dla mnie tamten rok to był rok piąty, nie dziewiąty.