03-10-2015, 16:15
Iwono, już opisuję: karty są grube, raczej sztywne (nie tak giętkie), błyszczące jednak nie nadmiernie śliskie (jak to czasami bywa u Lo Scarabeo, mam takie talie, które mi latają po całym pokoju kiedy je tasuję ), nie sklejają się ze sobą i tasują się naprawdę bardzo dobrze. Jeżeli chodzi o wielkość - wysokość taka sama jak w standardowych taliach Lo Scarabeo, ale są ociupinkę szersze. Jeśli ktoś zna Mistyczny Tarot Marzyciela - to Thelema Tarot jest wydany na bardzo podobnym papierze (czy też tekturze... nie wiem jak powiedzieć ), ale karty są mniejsze i nie mają złoconych brzegów jak w Tarocie Marzyciela, przez co lepiej się je tasuje. Tył kart jest w kolorach bardzo stonowanych, przydymionych, zielono-brązowo-żółto-czarny, po brzegach kolor czarny, środek coraz jaśniejszy, "upstrzony" małymi gwiazdkami (na wzór gwiaździstego nieba) na środku rodzaj stylizowanej gwiazdy. Pudełko, jak już pisałam, twarde, otwierane do góry, ze złoconym napisem Thelema Tarot. Książeczka na ładnym lekko błyszczącym papierze, kolorowa okładka, format taki jak karty i mieści się w jednym z nimi pudełku. Ma 128 stron, z czego 74 to opis kart w języku angielskim, reszta to skrócone tłumaczenie we włoskim, francuskim i niemieckim.
Tak więc ogólnie mogę powiedzieć: karty zostały naprawdę porządnie wydane, nie ma się tu do czego przyczepić.
Tak więc ogólnie mogę powiedzieć: karty zostały naprawdę porządnie wydane, nie ma się tu do czego przyczepić.