16-09-2011, 12:07
ja wyciągnęłam dla Ciebie Kapłąnkę. Myślę, że wszystko w Twoich rękach. Wiesz, dyplomacja, czar, urok, świece... Spróbuj mu zademonstrować dyplomatycznie swoje zalety jako żony; przez żoładek do serca , opiekuńczość, zaradność, zamiłowanie do dzieci i t.p. i t.d. Myślę że to poskutkuje.