Warsztat 98 - Sylwester
#16

MAG, dziekuje Ci bardzo za udzial Kwiatek Przykro mi, ze Ty tez nie przepadasz za Sylwestrem Beczy Na pocieszenie (nam) dodam, ze jak slucham znajomych, to wielu nie lubi, bo "po swietach malo w portfelu, a o polnocy jestesmy znow starsi o rok"Oczko

Perelko, nie wiem jaka ja tu "formule narzucilam"...ale ok. Jedyne co musze napisac, to ze Twoje karty poprzez kwintesencje (jesli stosujesz), pokazaly rozwiazania - niejako karty sie "zakodowaly" (1. I. Mag, 2. XIII. Smierc). Nie bede ukrywac, ze nie tylko Ty nie masz juz ochoty - ja jakos tez juz niespecjalnie.

Podaje rozwiazania:

1. Przez moja pierwsza milosc, mial na imie..Sylwester.
Mialam watpliwa przyjemnosc spedzac to swieto na przyjeciu u Niego, jako Solenizanta i ani ja, ani zaden z gosci nie wspomina tego pewnie do dzis przyjemnie Głupek Dlugo by opowiadac..ale musielismy sie ewakuowac do domu kolezanki i o polnocy, zamiast swietowac, to przy zgaszonych swiatlach lezylismy u Niej w domu plackiem na wykladzinie i udawalismy, ze "nikogo nie ma w domu"... Pan Sylwester pukal do drzwi, ale my nie bylismy pewni, czy chce nam tylko "zlozyc zyczenia", czy chce jednak ktoremus z kolegow za niewinnosc w morde dacOczko Obecnie Sylwester robi kariere..jest abstynentem..ale moj uraz do Niego, do tego swieta i nawet imienia jeszcze gdzies sie tam tliOczko

2. Tego dnia zmarla Mama mojego meza, a sama go wychowywala i byl wtedy jeszcze bardzo mlodym czlowiekiem, wiec sami rozumiecie.


Prosze wybrac kolejna osobe wedle Waszego spojrzenia - mnie sie tez jakos odechcialo uczestniczenia w Forum - zaniedbuje sprawy zawodowe, a ile z biznesem roboty, to opowie Wam juz Perelka.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości