02-10-2015, 22:49
Perelko, idz w Up-Cycling koniecznie! Takie pomysly robia sie mocno popularne a i koszta robia sie mniejsze. I jak mowisz, takie miejsce zyskuje niesamowity klimat.
Pamietam jak jeszcze mieszkalam w Warszawie, byla tam taka knajpa "Jadlodajnia Filozoficzna" oni robili up-cycling zanim jeszcze to slowo zaistnialo w powszechnym obiegu. Kazde krzeslo z innej parafii, sufit obklejony sznurkiem, wszystko tam chyba bralo sie ze smietnika.
Pamietam jak jeszcze mieszkalam w Warszawie, byla tam taka knajpa "Jadlodajnia Filozoficzna" oni robili up-cycling zanim jeszcze to slowo zaistnialo w powszechnym obiegu. Kazde krzeslo z innej parafii, sufit obklejony sznurkiem, wszystko tam chyba bralo sie ze smietnika.