03-10-2015, 23:51
Ja mam Wild Unknown Tarot i absolutnie go uwielbiam. 
Nie dziwię się wcale, że ta talia jest tak popularna, w końcu naprawdę jest niesamowita pod wieloma względami. Przede wszystkim jest oczywiście bardzo oryginalna- a ja kocham oryginalne talie- przepiękna, bardzo prosta i jako talia tarota ma wysoki poziom. Oczywiście moim zdaniem. Naprawdę z faktu posiadania tej talii można być dumnym. 
No a poza tym- tak już od strony typowo technicznej- jakość papieru, na którym wydrukowano te karty jest świetna. 
Night Sun Tarot również mam i również bardzo go lubię (nie uwielbiam, ale bardzo lubię- jest różnica). Pociąga mnie jego okultystyczność, jego pewnego rodzaju głębia ezoteryczna (chodzi mi o wiedzę, jaka została włożona w tę talię, w prace nad nią), chociaż na razie nie czuję szczególnie dużej potrzeby zagłębiania się w te tematy- pracuję z tą talią intuicyjnie. Nie jest to może najłatwiejsza talia do takiej stricte intuicyjnej pracy, ale po jakimś czasie- gdy się już złapie to połączenie- można się przekonać, że- jak to się określa- pięknie mówi i jest bardzo dogłębna, bardzo wielopoziomowa w swoim przekazie. Graficznie też mi się podoba, choć nie wszystkie karty są takie ładne- niektóre są trochę zbyt... sztuczne, jak dla mnie. Ale ogólnie pod kątem wizualnym talia robi na mnie bardzo dobre wrażenie.
Jeśli chodzi o Barbieri Tarot, to u mnie sprawa wygląda tak... Zaintrygowała mnie ta talia dość mocno, ponieważ z jednej strony mnie bardzo przyciąga, a z drugiej odpycha. I nie mam pojęcia, co jest w niej takiego, że mnie odpycha, ale zanim zdecyduję się pt. "kupić/nie kupić" musi minąć trochę czasu. Na razie zrobiłam sobie drukowaną wersję tej talii, tylko po to, by zobaczyć, czy może dzięki pracy z nią coś się rozwinie w konkretną stronę i będę wiedziała, czy to talia dla mnie, czy jednak nie. Bo z jednej strony bardzo chcę ją mieć, a z drugiej nie wiem, czy byłabym w stanie z nią pracować. I nie chodzi tu o kwestię "obrazy a znaczenia kart", tylko o odczucia, jakie te obrazy we mnie wywołują- a te są bardzo wyjątkowe. Na razie stoi to w miejscu, więc widać potrzebuję czasu. Na dzień dzisiejszy nie mam pojęcia, czy kupię tę talię, czy nie, nie jestem też w stanie za bardzo określić się co do niej. Ani trochę nie przeszkadza mi fakt, że obrazy nie zostały wcale stworzone jako talia tarota, jedynie chodzi tu o to, jak ta talia na mnie działa.
Nie dziwię się wcale, że ta talia jest tak popularna, w końcu naprawdę jest niesamowita pod wieloma względami. Przede wszystkim jest oczywiście bardzo oryginalna- a ja kocham oryginalne talie- przepiękna, bardzo prosta i jako talia tarota ma wysoki poziom. Oczywiście moim zdaniem. Naprawdę z faktu posiadania tej talii można być dumnym. No a poza tym- tak już od strony typowo technicznej- jakość papieru, na którym wydrukowano te karty jest świetna. Night Sun Tarot również mam i również bardzo go lubię (nie uwielbiam, ale bardzo lubię- jest różnica
). Pociąga mnie jego okultystyczność, jego pewnego rodzaju głębia ezoteryczna (chodzi mi o wiedzę, jaka została włożona w tę talię, w prace nad nią), chociaż na razie nie czuję szczególnie dużej potrzeby zagłębiania się w te tematy- pracuję z tą talią intuicyjnie. Nie jest to może najłatwiejsza talia do takiej stricte intuicyjnej pracy, ale po jakimś czasie- gdy się już złapie to połączenie- można się przekonać, że- jak to się określa- pięknie mówi i jest bardzo dogłębna, bardzo wielopoziomowa w swoim przekazie. Graficznie też mi się podoba, choć nie wszystkie karty są takie ładne- niektóre są trochę zbyt... sztuczne, jak dla mnie. Ale ogólnie pod kątem wizualnym talia robi na mnie bardzo dobre wrażenie. Jeśli chodzi o Barbieri Tarot, to u mnie sprawa wygląda tak... Zaintrygowała mnie ta talia dość mocno, ponieważ z jednej strony mnie bardzo przyciąga, a z drugiej odpycha. I nie mam pojęcia, co jest w niej takiego, że mnie odpycha, ale zanim zdecyduję się pt. "kupić/nie kupić" musi minąć trochę czasu. Na razie zrobiłam sobie drukowaną wersję tej talii, tylko po to, by zobaczyć, czy może dzięki pracy z nią coś się rozwinie w konkretną stronę i będę wiedziała, czy to talia dla mnie, czy jednak nie. Bo z jednej strony bardzo chcę ją mieć, a z drugiej nie wiem, czy byłabym w stanie z nią pracować. I nie chodzi tu o kwestię "obrazy a znaczenia kart", tylko o odczucia, jakie te obrazy we mnie wywołują- a te są bardzo wyjątkowe. Na razie stoi to w miejscu, więc widać potrzebuję czasu. Na dzień dzisiejszy nie mam pojęcia, czy kupię tę talię, czy nie, nie jestem też w stanie za bardzo określić się co do niej. Ani trochę nie przeszkadza mi fakt, że obrazy nie zostały wcale stworzone jako talia tarota, jedynie chodzi tu o to, jak ta talia na mnie działa.