04-10-2015, 12:58
Widzę, że nie jestem osamotniona ze swoim problemem. Też "zawaliłam" koleżeństwo ponieważ przyjaźnią boję się nazwać tą relację. Wszelkie próby nawiązania kontaktu z mojej strony, bądź z drugiej kończą się zazwyczaj rozdrażnieniem i dokuczaniem. Tak bardzo bym chciała rozmawiać tak jak kiedyś, ale nie potrafię i druga strona chyba też już nie. Bardzo zależało mi na tej relacji ponieważ łączyły nas wspólne pasje. Ciężko jest wymazać z pamięci kogoś kogo się bardzo lubi.
Może jednak macie jakieś "czarodziejskie" sposoby aby spróbować naprawić to co się zepsuło
Może jednak macie jakieś "czarodziejskie" sposoby aby spróbować naprawić to co się zepsuło