04-02-2016, 22:11
Też z samej zasady nie mam nic do korzystania z aplikacji on-line. Z tarota korzystałam może z trzy razy, znacznie częściej z I-chinga - moje wrażenia są neutralne lub nawet lekko pozytywne, zwłaszcza jeśli chodzi o I-ching. Nie bez znaczenia są też opinie ludzi, którzy na kartach dobrze się znają, a którzy czasem karty online sobie wylosują z braku innej możliwości i też nie mają zastrzeżeń co do sensowności odpowiedzi (o klimacie wyciąganych kart nie będziemy rozmawiać, bo talia kartoników to jedno, a wirtualna loteria to co innego). Opinie są różne, każdy ma prawo do swojej.
Ja ogólnie staram się nie oceniać ludzi przez pryzmat tego, jak często korzystają z kart i o co pytają, a już na pewno nie oceniam po tym, czy ktoś korzysta czy nie z takich aplikacji.
Ja ogólnie staram się nie oceniać ludzi przez pryzmat tego, jak często korzystają z kart i o co pytają, a już na pewno nie oceniam po tym, czy ktoś korzysta czy nie z takich aplikacji.