In the abscence of your love
#6

Pracuj, pracuj, bo warto jak widzę. Ja już od 2 lat niczego nie naskrobałam. Chyba muszę się nieszczęśliwie zakochać, wtedy muza się pojawia jak za dotknięciem czrodziejskiej różdżki :eusa-violin:
Tymczasem wrzucę tu cosik z 2008r. :mrgreen:
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości