09-11-2015, 21:23
A ja myślę, że magia powinna tkwić w Tobie, w Twoim podejściu do drugiej osoby. Magia jest na samym początku, coś co łączy dwie osoby, co sprawia, że chcą być ze sobą, dobrze się czują w swoim towarzystwie, dają sobie szczęście. Pytanie bardziej powinno zmierzać w kierunku jak sprawić, żeby ta magia trwała. Myślę, że trzeba ją pielęgnować. Miłość jest jak roślina, zaniedbana umiera lub dziczeje. Związek dwojga ludzi to ciągła praca, troska, świadome bycie ze sobą. To kwestia umiejętności dawania i brania, zaufania i szacunku. Obserwując różne relacje dochodzę do wniosku, że dużo osób postrzega związek jak walkę, walkę kobiety z mężczyzną, o to kto rządzi, kto powinien się komu podporządkować. Ważny jest element bezwarunkowości, akceptacji, świadomości, że możemy zmieniać jedynie siebie, a nie drugą osobę. Jeżeli my jesteśmy dobrzy dla siebie samych inni ludzie są dobrzy dla nas. Myślę, że można poprosić Anioła Stróża, ale on nie zrobi za Ciebie wszystkiego.