Magiczne drzewa...
#34

   
* * *
Brzozo złotowłosa
panno przydrożna
zapomniana przez czas

pewnie przeoczył listopad
twoje świetliste warkocze
targane przez wiatr

rozjaśniasz mroczną ścianę lasu
kaskadą złotych liści
tak jakby przez pomyłkę
wyfrunęły fajerwerki rzęsiste

spóźniona w umieraniu przed zimą
w swojej wytwornej sukni
nie potrwasz długo

upomni się o szatę
zazdrosna chmura
a jej brat -
włóczęga wiatr
porwie ją na strzępy

i rozniesie
po lesie
polach
gościńcach
miedzach

dopiero wiosną
jak inne drzewa
sprawiedliwie przyodzieje
w zieleń
Jadwiga Zgliszewska

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości