17-11-2015, 13:44
Być moze Arturze, ale mnie akurat mało obchodzi co on powiedziałby publicznie Myślę, ze potępianie wrózbitow wiązało się ze średniowiecznymi "prawdami". ze cos musi sie stać na pewno i nie ma innego wyjscia co faktycznie nie jest w porzadku , bo po to Bóg dal nam wolna wole abysmy sami kreowali rzeczywistosc. Współczesne wrózki zazwyczaj radzą, pomagaja znależc wyjście z sytuacji, nie strasza , jak w średniowieczu...dzisiaj to raczej podchodzi pod couching ale Kościół został w tyle i nie dostrzegł tej różnicy...