24-11-2015, 01:48
Bronko jak zwykle podziwiam Twoją nieskończona kreatywność i umiejętność dostrzeżenia potencjału w każdym nawet najbardziej nieciekawym rupieciu. Litujesz się nad tymi zużytymi mebelkami, jakby to były bezpańskie zwierzątka porzucone przez właścicieli....
Aczkolwiek... muszę przyznać, że jakoś nie darzę za bardzo sympatią styropianu. takie to to... no nie lubię tego cosik. Nie wiem z czego to powstaje, ale mnie się wydaje jakieś takie strasznie sztuczne, a jak się utnie to wszędzie te białe paproszki takie...
Aczkolwiek... muszę przyznać, że jakoś nie darzę za bardzo sympatią styropianu. takie to to... no nie lubię tego cosik. Nie wiem z czego to powstaje, ale mnie się wydaje jakieś takie strasznie sztuczne, a jak się utnie to wszędzie te białe paproszki takie...