Warsztat 105 - Dzieciństwo
#14

Lecę spróbować Uśmiech ...

1. Co to było za miejsce?
9 kielichów, 6 mieczy
Było to miejsce gdzie czułeś się szczęśliwy, robiłeś to co sprawiało Ci przyjemność... Stawiałabym raczej na miejsce dość słabo zamieszkane, gdzie ma się bliski kontakt z przyrodą... dookoła były wzgórza, nawet góry, ale była też woda... cicho, spokojnie, czyste powietrze - sielsko. Uśmiech W dzień aktywność fizyczna, wycieczki, a wieczory spędzaliście w domu na rozmowach, było też bardzo dobre jedzenie. Oczko Miejsce z prawdziwie ciepłą atmosferą, zupełnie inne od tego gdzie mieszkałeś na co dzień, dające możliwość oderwania się od zgiełku świata, prawdopodobnie gdzieś na uboczu. Przypuszczam, że miałeś tam przyjaciela (może kuzyna?). Nie sądzę, żeby to było zbyt daleko od Twojego miejsca zamieszkania.

2. Dlaczego jeździłem właśnie tam?
8 buław, Rycerz mieczy
Przypuszczam, że byłeś inteligentnym i żywym dzieckiem, prawdopodobnie nawet znerwicowanym... a w tym miejscu mogłeś się wyszaleć, zmęczyć fizycznie, ale i również wyciszyć, byłeś tam spokojniejszy. Być może chodziło też o względy zdrowotne, zmianę klimatu/otoczenia - było to dla Ciebie korzystne psychicznie i fizycznie. Może Twoi Rodzice byli rozwiedzeni i jeździłeś do domu lub rodziny jednego z nich? A może to były rodzinne strony któregoś z Twoich rodziców, albo ich krewnego?

Dziękuję za warsztat i pozdrawiam serdecznie. Uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości