28-12-2010, 19:55
miriam napisał(a):Książki towarzyszą mi od dzieciństwa.W moim rodzinnym domu książki nie stały na półkach, tylko się je czytało W pamięci zachowałam obrazek mego taty czytającego na głos mojej mamie .Widzę siebie siedzącą na jej kolanach z wytrzeszczonymi wielkimi oczyma zasłuchaną w glos taty.
cudnie mieć takie wspomnienia!!! heh
moją książką która mi bardzo pomogła w pewnym okresie zycia to była książka Joseph'a Murphy "Potęga podświadomości" , miałam ze soba problemy i powiedziałam sobie wejdę do tej księgarni i znajdę coś co mi pomoże. Były całe regały książek , ale jakoś przejrzałam ją i to było to. Pomogła mi w kilku bardzo ciężkich momentach. Podniosła na duchu. Pomogła podnieść głowę do góry.
cytuje co napisał wydawca , bo muszę zaraz uciekać z neta
Dowodzi ona, że procesy psychiczne przebiegające poza naszą świadomością i bez jej udziału, będące ważną częścią naszej osobowości, mogą być wykorzystane w sposób celowy, po nasze myśli. Służą temu specjalne techniki, zbadane, sprawdzone i opisane w tej książce, poparte konkretnymi przykładami. Metody te odsłonią przed tobą nowe obszary i nowe możliwości twojego umysłu.
przed kupieniem tej książki wiele lat temu przyjaciółka opowiadała mi o silvie, i ta książka bardzo mi przypominała tą metodę, czy jak to nazwać. Przyznam ze już jakiś czas nie miałam jej w ręku... a przydało by mi się teraz ech...
pamiętam że ogromne wrażenie tak 12 lat temu zrobiła na mnie Zbrodnia i Kara Dostojewskiego, wręcz połknęłam tę książkę... oraz Portret Doriana Graya Wilde, a także Opowiadania Mrożka (on min kształtował moje poczucie humoru heheh) były i inne jak Malowany ptak kosińskiego, czy Fabryka oficerów Kirsta które dały spojrzeć na pewne aspekty wojny, i zachowania społeczne. Interesujące.
ktoś kto jeszcze wpłynął na moje życie to Julio Cortázar, ze swoimi opowiadaniami i Grą w klasy także. Ten człowiek zawsze przenosi mnie do Argentyny, przez niego zaczęłam pić yerba mate, zamykam oczy i jestem w świecie i w sytuacji , po prostu MAGIK .
.... ale główną taką książką bedzie jak mi się wydaje "Potęga podświadomości" ... choć wiecie jak to jest... jesteśmy wszystkim tym co czytamy, kreujemy w sobie światopogląd , wspólna wypadkowa....