13-12-2015, 21:38
Ja rzadko stawiam sobie karty, właściwie tylko wtedy jak coś mnie wybitnie gryzie... często nie stawiam kart też dlatego bo po protu nie chce poznać odpowiedzi... pytam tylko wtedy, kiedy czuję, że powinnam to zrobić... i zazwyczaj dostaję bardzo konkretne odpowiedzi, których nie naciągam życzeniowo...stawiając karty samemu sobie trzeba być otwartym na ich przesłanie i zachować przy tym maksimum obiektywizmu...