14-12-2015, 22:58
Ja nie chcę nikogo pouczać, to moje, wypracowane ciężko, przerobione na sobie...uczę się ciągle wyrażać, okazywać i mówić o emocjach. Kiedyś byłam bardzo zamknięta w sobie, tłumiłam je, bałam się pokazać jaka jestem naprawdę bo chciałam, żeby wszyscy o mnie dobrze myśleli, bardzo się z tym męczyłam. Praktycznie umiałam okazywać je tylko wobec swojej córki. Nadszedł jednak moment kiedy musiałam to zmienić, zmienić wogóle nastawienie do siebie, innych ludzi i wielu podstawowych dziedzin życia. Wiem jak ciężko jest chodzić z uśmiechem na ustach, kiedy w środku odczuwa się niewypowiedziany ból, ból, który można uśmierzyć mówiąc o nim...