14-12-2015, 23:15
Lady, może w kontekście pierwszego mojego zdania : Ja lubię się wygadać, lubię szczerze i otwarcie powiedzieć co mnie boli, choćby drugą osobę to też zabolało.
może źle mnie zrozumiałaś, spróbuję to jeszcze raz wytłumaczyć. W sytuacji, kiedy ktoś mnie rani, zadaje mi cios poniżej pasa, mam nic nie robić? myślę, że mam wówczas prawo tak samo zareagować, choćby tę drugą osobę też to zabolało, wiem w tym momencie, że ta osoba zdaje sobie z tego sprawę jak mnie rani i działa to w dwie strony. Domyślam się, że może to opatrzenie zrozumiałaś, ale osobę przed którą chcę się wygadać, ja nie muszę ranić, wręcz jestem wdzięczna, że chce mnie wysłuchać. W tym zdaniu miałam na myśli osobę, która mnie zraniła, mnie atakuje i mam pozostawiać bierna?. Jak wcześniej mówiłam nie jestem konfliktowa, pierwsza nie zaczynam, nie jestem do nikogo bojowo nastawiona, proszę nie zrozum mnie źle, tu chodzi mi o zaistniałą już jakąś sytuację, kiedy zaistnieje już jakiś konflikt.
może źle mnie zrozumiałaś, spróbuję to jeszcze raz wytłumaczyć. W sytuacji, kiedy ktoś mnie rani, zadaje mi cios poniżej pasa, mam nic nie robić? myślę, że mam wówczas prawo tak samo zareagować, choćby tę drugą osobę też to zabolało, wiem w tym momencie, że ta osoba zdaje sobie z tego sprawę jak mnie rani i działa to w dwie strony. Domyślam się, że może to opatrzenie zrozumiałaś, ale osobę przed którą chcę się wygadać, ja nie muszę ranić, wręcz jestem wdzięczna, że chce mnie wysłuchać. W tym zdaniu miałam na myśli osobę, która mnie zraniła, mnie atakuje i mam pozostawiać bierna?. Jak wcześniej mówiłam nie jestem konfliktowa, pierwsza nie zaczynam, nie jestem do nikogo bojowo nastawiona, proszę nie zrozum mnie źle, tu chodzi mi o zaistniałą już jakąś sytuację, kiedy zaistnieje już jakiś konflikt.