18-12-2015, 21:57
Wyciagnelam dzisiaj 5 mieczy jako karte dnia. Cala w strachu dociagnelam 6 bulaw i Giermek bulaw. Poprosilam o rade na ten dzien i oczywiscie 5 mieczy. Karta sie sprawdzila juz po godzinie kiedy weszlam do pracy a na stole lezal prezent z zyczeniami na Swieta. Czulam sie ochydnie, bylo mi wstyd ze nie pomyslalam o upominku, ze zachowalam sie jak ktos komu zalezy tylko na peniadzach za wykonana prace.Czulam sie podle bo tu juz nie chodzilo tylko o upominek ale rowniez o pamiec o ludziach z ktorymi sie cos tworzy. Mialam malo czasu ( a jako rade mialam walcz do konca) wiec szybko do pobliskiego marketu po slodycz i kartke na swieta. Zdazylam A tak sie balam dzisiejszego dnia