26-09-2011, 13:32
Ewo, nie wypada pewnie tak pisać, ale śmiałam się w głos czytając to co napisałaś - tak szczerze, otwarcie i ostrym językiem. :mrgreen:
Prawdę mówiąc początkowo myślałam, że można Ci pozazdrościć takiego wspaniałego i obecnego całodobowo w każdej sytuacji (mimo, że na odległość) faceta. Ale pod koniec Twojej historii pomyślałam sobie: O ranyyyyy :doh:
Faktycznie chyba Twój mężczyzna przedobrzył, ale tego, że Ciebie ogromnie kocha i świata poza Tobą nie widzi mozesz być pewna
Prawdę mówiąc początkowo myślałam, że można Ci pozazdrościć takiego wspaniałego i obecnego całodobowo w każdej sytuacji (mimo, że na odległość) faceta. Ale pod koniec Twojej historii pomyślałam sobie: O ranyyyyy :doh:
Faktycznie chyba Twój mężczyzna przedobrzył, ale tego, że Ciebie ogromnie kocha i świata poza Tobą nie widzi mozesz być pewna
