Proszę o interpretację
#6

[qJa spróbuję, chociaż w Lenormandach to nawet nie raczkuję, leżę i beczę, aby mnie ktoś na brzuch przewrócił Uśmiech
Miałeś pomysł i to całkiem dobry, sporo też szczęścia osoby próbującej coś nowego. Ale własny biznes to nie tylko praca z własną wizją, to szereg czynności, które należy wykonać i wymogów, które trzeba spełnić, aby ruszyć do przodu. Urzędy i związane z tym formalności trzeba zaliczyć, czy ma się do tego zdolności, czy nie. Obowiązków takich jest bardzo dużo, a Ty zwyczajnie, jako laik możesz coś pominąć. Na początku konieczna jest pomoc i podpowiedź osób doświadczonych. Może skontaktuj się z dobrym biurem rachunkowym, bo sam wszystkiego nie dopilnujesz na początku. Daj sobie czas na naukę. Po rozpoczęciu działalności jeszcze wprowadzisz do swojej wizji sporo zmian, dostosujesz się do klientów, rynku, wymogów prawa. Będziesz musiał z czegoś zrezygnować na rzecz czegoś innego, bo Twoja wizja może nie do wszystkich przemawiać. I teraz dobra wiadomość. Po trudach i zmaganiach przyjdzie zysk. Masz dobry pomysł i będą korzyści.
Jest jeszcze coś takiego jak tablica. Wówczas widać na jakiej pozycji są dane karty i można stwierdzić, czy dom pracy (Kotwica) ma się dobrze, czy nie. Odczytałam tarotowo poszczególne karty i te wydają mi się optymistyczne. Ale tu są specjaliści. A jaki uzyskałeś przekaz?
Życzę powodzenia! Uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości