Enneagram - droga do duchowego rozwoju
#5

2 lata to jednak niedlugi czas, Anouk. Zreszta mysle, ze to zalezy od sumy naszych doswiadczen w tym czasie i od tego czy w ogole chcemy nad soba pracowac, lub tez jestesmy otwarci na zmiany ktore moga w nas nadejsc - bo przeciez wcale nie trzeba. U mnie akurat to byl bardzo intensywny okres jesli chodzi o podroze, przeprowadzki (2 kraje, dwie rozne kultury), stycznosc z roznymi srodowiskami, zmiany pracy, roznorakie historie - moze dlatego z Malpeczki i Epikurejczyka przeksztalcilam sie w Mediatora. Zreszta moi bliscy znajomi ktorzy mnie znaja od tamtego czasu, tez widza znaczace zmiany we mnie, ktore okreslaja jako "dorastanie". Ja z kolei widze ich tak samo jak widzialam kiedys - i chwala im za to Uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości