14-02-2016, 19:13
Joana napisał(a):Do wróżbity przychodzi zrozpaczony członek rodziny osoby zaginionej. Ma prawo wiedzieć, sądzę,że karty są w stanie udzielić odpowiedzi na to pytanie. Ciężko mi wyobrazić sobie samego kładącego gdy obwieszcza ojcu, matce, mężowi że ta osoba wg kart nie żyje. Ogromny dramat.Joano, wiem, że pisałaś w swoim poście o czymś innym, nawiązałam do tego tematu, bo po prostu wydało mi się to najadekwatniejszym miejscem Ale dziekuję za odpowiedź.
Powiem Ci, że do pytania zainspirowało mnie właśnie nie tyle doświadczenie wróżek, do której rodzina zwraca się z taką prośbą, a to że w internecie istnieją strony osób w postaci blogów, czy nawet fora, tu już głównie anglojęzyczne, gdzie ludzie na tapetę biorą bieżące zaginienia i ustalają ich szczegóły, także sam fakt czy osoba żyje i gdzie znajduje się jej ciało, za pomocą kart. Nie umiem znaleźć racjonalnych argumentów na to, wiem, że część ludzi robi to z jak najbardziej szlachetnych pobudek, ale wywołuje to jakiś mój wewnętrzny sprzeciw. Nigdy raczej bym się czegoś takiego nie podjęła.