10-03-2016, 13:07
U mnie sny się nigdy nie sprawdziły w rzeczywistości. Były tylko tzw. "marzeniami sennymi", albo obrazami moich obaw, bojaźni przed kimś, przed sytuacją. Posiadałam częste sny katastroficzne, na temat katastrofy samolotowej, upadku z wysokości, przebywania głęboko pod wodą, gdzie ciężko mi złapać powietrze, albo, że jestem w nieznanym mieszkaniu, ktore jest jak labirynt i nie mogę z niego wyjść.
Rzadko miewam sny szczęśliwe,z których nie chciałabym się nigdy wybudzić.
Czasem nawet śnią mi się byli patrnerzy, których spotykam po czasie, uczucie wraca, ale w śnie i tak ponownie się rozstajemy - najczęściej z ich winy.
Nie wiem o czym to świadczy, ale intuicyjnie wydaje mi się, że w podświadomości mam wiele obaw i strachu przed nieznanymn, stratą, zdradą.
Czy Wy też tak macie?
Rzadko miewam sny szczęśliwe,z których nie chciałabym się nigdy wybudzić.
Czasem nawet śnią mi się byli patrnerzy, których spotykam po czasie, uczucie wraca, ale w śnie i tak ponownie się rozstajemy - najczęściej z ich winy.
Nie wiem o czym to świadczy, ale intuicyjnie wydaje mi się, że w podświadomości mam wiele obaw i strachu przed nieznanymn, stratą, zdradą.
Czy Wy też tak macie?