27-04-2013, 21:49
Samotna brzoza
Samotna brzoza, której
Pień otulają wrzosy-
Szarą mgłą otulona,
Czeka na lepsze czasy...
Szarpana chłodnym wiatrem,
Smagana zimnym deszczem,
Spowita smętnym chłodem-
Pod tym brzemieniem gnie się...
Wspomina pewnie lepsze,
Milsze,cieplejsze czasy...
Gdy liście słońcem błyszczą...
Brzozowym śpiewają lasem...
Pewnie ma cichą nadzieję,
Że wkrótce wrócą te chwile :
Świat się w barwy odzieje...
Znów zagoszczą motyle...
I może tak nawet się zdarzy,
Że zaroi się znów jej korona,
Bo ptaki utworzą w niej pary...
I nie będzie już taka samotna...
Gielbar
Brzoza nad wodą stała, młoda, szumna i piękna,
brzoza w wodę spojrzała, i nagle ? drżąca, wylękła
chciała uciekać! uciekać! z rozwianym, zielonym warkoczem,
i nie mogła. I zapłakała. I nie wiedziała po czem.....