Zaklęcie na powrót ukochanego
#14

Czapeczko, po tym co napisałaś, wydaje mi się że dostałaś bardzo konkretny komunikat, że On tego związku naprawiać nie chce. A odpowiedzi jakich oczekujesz, to zapewne takie których On sam nie ma - to znaczy dlaczego przestało mu zależeć, stąd myślę że nieścisłości których dopatrujesz się w jego zachowaniu. Piszesz o miłości, która zakłada dobro drugiego człowieka, ale przy tym tą miłość definiujesz tak, że Ty wiesz najlepiej co dobre dla drugiej osoby. Nie uważasz, że to sprzeczność? On ma prawo nie chcieć naprawiać, nie podzielać Twojego poglądu o tym, że to była wina odległości i drobnych nieporozumień. Ma prawo na ten moment uważać, że nie jesteś wymarzoną kobietą dla Niego.

Uważam, że rada Adrianny jest bardzo dobra, zamiast czekać na tego konkretnego mężczyznę, lepiej wierzyć że gdzieś tam istnieje taki skrojony dla Ciebie na miarę. Walcząc o tamto uczucie, pomijasz otworzenie się na to co jeszcze los może mieć dla Ciebie w rękawie. Wiem, że każde uczucie jest na swój sposób wyjątkowe, ale spróbuj także spojrzeć na to, że podobne uczucia towarzyszą każdej zostawianej osobie w krótkim czasie po rozstaniu. I wiele z nich pomimo niewiary, że ból może pewnego dnia zniknąć, że za pół roku takie uczucia mogą zblednąć, że da się poczuć do innej osoby coś podobnie silnego, jednak się o tym przekonuje. Nie zgadzam się z tym co napisałaś o czasie działającym na Twoją niekorzyść. Czas to dokładnie to czego Ty sama potrzebujesz.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości