03-05-2016, 10:05
V Kapłan - może być wyczekiwanie, na początku fascynacja i miłość platoniczna, blokada spowodowana wyznawanymi zasadami...Relacja mistrz-uczennica.
Przypomina mi to historię Abelarda i Heloizy...Kwintesencją mogą być słowa zawarte w jego pierwszym liście do przyjaciela:
(...) Z początku łączy nas wspólny dom - następnie jednoczą
się serca. Pod pozorem zatem nauki cały czas poświęcaliśmy
miłości. A do tajnych schadzek, tak pożądanych i drogich
dla zakochanych, nastręczało sposobność dawanie lekcji.
Rozłożywszy zatem księgi o wiele radziej rozmawialiśmy
z sobą o kochaniu niż o nauce. Więcej było całunków niż
uczonych wywodów. I częściej ręce dotykały łona niźli kart
księgi. O wiele częściej miłością płonące źrenice spoczywały
na licach dziewczyny niż na martwych literach (...)
[ATTACHMENT NOT FOUND]
Przypomina mi to historię Abelarda i Heloizy...Kwintesencją mogą być słowa zawarte w jego pierwszym liście do przyjaciela:
(...) Z początku łączy nas wspólny dom - następnie jednoczą
się serca. Pod pozorem zatem nauki cały czas poświęcaliśmy
miłości. A do tajnych schadzek, tak pożądanych i drogich
dla zakochanych, nastręczało sposobność dawanie lekcji.
Rozłożywszy zatem księgi o wiele radziej rozmawialiśmy
z sobą o kochaniu niż o nauce. Więcej było całunków niż
uczonych wywodów. I częściej ręce dotykały łona niźli kart
księgi. O wiele częściej miłością płonące źrenice spoczywały
na licach dziewczyny niż na martwych literach (...)
[ATTACHMENT NOT FOUND]