Tarot - jak wybrać talię
#19

Ja swoją pierwszą talię mam właśnie od wróża Macieja wraz z książką. Są tam tylko 22 arkana więc nauka ich poszła w miarę szybko i przyjemnie bo karty jak dla mnie dobrze opisane. Potem w końcu przyszedł czas, aby zakupić pełną talię. Wahałam się między klasycznym RW, a dwoma taliami Ciro Marchettiego (Tarot snów i Boski Tarot). Z jednej strony prosty RW, który jest podstawą wielu tarocistów, z drugiej jedna z moich wymarzonych talii. W końcu wyeliminowałam całkowicie Ridera i krążyłam wokół dwóch talii Ciro. Ostatecznie wybór padł na Tarota Snów i bardzo się z tego cieszę. Początki nie były łatwe, nawet Arkana duże sprawiały mi trochę problemów chociaż znałam już ich znaczenie. Jednak patrząc na inne obrazy kart całkowicie wylatywało mi znaczenie tamtych i jakoś mi do nich nie pasowało. Od niedawna zauważyłam, że zaczyna mi się bardzo przyjemnie pracować z Tarotem Snów, choć nie od początku do mnie przemawiały. Niedawno zamówiłam Talię RW, bo pomyślałam sobie, że przecież każdy tarocista ma ją na swojej półce więc warto spróbować, jednak jakie było moje rozczarowanie kiedy zrobiłam parę rozkładów tą talią. W ogóle nie wiedziałam o co chodzi, nie przemawiały do mnie i od 2 miesięcy leżą na półce nietknięte od pierwszego rozpakowania. Tak więc myślę, że lepiej wybrać jest tą wymarzoną talię, którą pragnie się mieć. Początki i tak z każdą talią są trudne, więc myślę, że lepiej kupić tą wymarzoną i uczyć się jej trochę dłużej, niż kupić talię, która jest polecana jednak, której nie czujemy. Potem i tak nasze myśli będą oscylować wokół talii której pragniemy Uśmiech Tak więc myślę, że wybór powinien zawsze płynąć do tej talii, do której wszystkie nasze myśli krzyczą Uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości