21-05-2016, 20:50
Dziś postanowiłam upichcić gulasz wieprzowy z szynki.
Pasuje do klusek, ziemniaków czy kaszy.
Naprawdę polecam.
Gulasz z szynki
1,5 kg mięsa z szynki wieprzowej bez skóry i kości.
25 dag boczku bez skóry.
400 ml kwaśnej śmietany.
2 bulionetki do mięs duszonych Knorra
2 łyżki mąki krupczatki.
gęsi smalec.
liść laurowy- 3-4 listki.
ziele angielskie 4 ziarnka.
pieprz czarny 6- 8 ziarenek.
2-3 cebule.
pół łyżeczki ziaren kminku.
łodyga świeżego lubczyku i łodygi zielonej pietruszki( związać je w pakiecik nitką)
Mięso z szynki pokroić w kawałki. Boczek w kostkę. Najpierw na patelni obsmażyć boczek, potem wrzucić go do brytfanki, albo garnka z grubym dnem. Ja duszę gulasz w żeliwnym garnku. Potem obsmażać mięso z szynki partiami, na sporym ogniu, jak się zrumieni przekładać do brytfanki. Mięsko smażymy na gęsim smalcu. Na koniec zeszklić cebule pokrojone w piórka i dodać do mięsa. Dodać przyprawy: liście laurowe, ziele angielskie, pieprz , lubczyk, pietruszkę. W 1 szklance gorącej wody rozpuścić dwie bulionetki Knorra i wlać do mięsa. Garnek, brytfankę, położyć na płytce i dusić na malutkim ogniu, przykryte pokrywką. Trwa to około 2 godzin. Można zajrzeć co jakiś czas, przemieszać i podlewać ewentualnie gorącą wodą. Gdy mięso będzie miękkie zdejmujemy garnek z ognia. Śmietanę kwaśną 18% i mąkę krupczatkę rozpuszczoną w ćwierć szklanki zimnej wody mieszamy razem. Dodajemy śmietanę z mąką do mięsa, stawiamy na ogniu i czekamy aż gulasz się zagotuje. Cały czas mieszamy. Na koniec możemy doprawić całość mielonym pieprzem. Nie dodaję do gulaszu ani grama soli. Bulionetki są słone same w sobie, także można dosolić na końcu, po spróbowaniu.
To ulubiony gulasz w moim domu. Jest delikatny, a sos jedwabisty w smaku. Świetnie smakuje podany z kluskami na parze, z kluskami śląskimi albo ziemniakami. Ja zawsze podaję go z buraczkami własnej roboty. Smacznego
Pasuje do klusek, ziemniaków czy kaszy.
Naprawdę polecam.
Gulasz z szynki
1,5 kg mięsa z szynki wieprzowej bez skóry i kości.
25 dag boczku bez skóry.
400 ml kwaśnej śmietany.
2 bulionetki do mięs duszonych Knorra
2 łyżki mąki krupczatki.
gęsi smalec.
liść laurowy- 3-4 listki.
ziele angielskie 4 ziarnka.
pieprz czarny 6- 8 ziarenek.
2-3 cebule.
pół łyżeczki ziaren kminku.
łodyga świeżego lubczyku i łodygi zielonej pietruszki( związać je w pakiecik nitką)
Mięso z szynki pokroić w kawałki. Boczek w kostkę. Najpierw na patelni obsmażyć boczek, potem wrzucić go do brytfanki, albo garnka z grubym dnem. Ja duszę gulasz w żeliwnym garnku. Potem obsmażać mięso z szynki partiami, na sporym ogniu, jak się zrumieni przekładać do brytfanki. Mięsko smażymy na gęsim smalcu. Na koniec zeszklić cebule pokrojone w piórka i dodać do mięsa. Dodać przyprawy: liście laurowe, ziele angielskie, pieprz , lubczyk, pietruszkę. W 1 szklance gorącej wody rozpuścić dwie bulionetki Knorra i wlać do mięsa. Garnek, brytfankę, położyć na płytce i dusić na malutkim ogniu, przykryte pokrywką. Trwa to około 2 godzin. Można zajrzeć co jakiś czas, przemieszać i podlewać ewentualnie gorącą wodą. Gdy mięso będzie miękkie zdejmujemy garnek z ognia. Śmietanę kwaśną 18% i mąkę krupczatkę rozpuszczoną w ćwierć szklanki zimnej wody mieszamy razem. Dodajemy śmietanę z mąką do mięsa, stawiamy na ogniu i czekamy aż gulasz się zagotuje. Cały czas mieszamy. Na koniec możemy doprawić całość mielonym pieprzem. Nie dodaję do gulaszu ani grama soli. Bulionetki są słone same w sobie, także można dosolić na końcu, po spróbowaniu.
To ulubiony gulasz w moim domu. Jest delikatny, a sos jedwabisty w smaku. Świetnie smakuje podany z kluskami na parze, z kluskami śląskimi albo ziemniakami. Ja zawsze podaję go z buraczkami własnej roboty. Smacznego