10-06-2016, 07:32
Ja zafascynowałem się magią od małego dziecka, ta fascynacja nie opuściła mnie nigdy. Kochałem baśnie, legendy i wszystko gdzie były czary i powiew nieznanego. Pierwszą talie kart zakupiłem pół roku temu jako prezent świąteczny pod choinke. Oczywiście używałem już ich przed świętami. Zakupiłbym je ok. 2 lata wcześniej, ale rodzina mówiła, że to grzech, ja czytałem o opętaniach i przestraszyłem sie. Jednak myśl o kartach wracała do mnie jak bumerang i odważylem sie. Być może to przeznaczenie mnie przywoływało