30-12-2010, 00:10
Karta Śmierć mówi nam o czymś, co jest "martwe" lub zmierza ku "śmierci". Czy chodzi o jakąś sytuację, pracę, czy nawet styl życia, coś już się wypaliło i zbliża się do kresu. Niezależnie jak bolesne może być to zakończenie, nie pojawi się nic nowego, dopóki stare życie nie ulegnie rozkładowi i nie zniknie, zwalniając miejsce dla nowego. Dlatego zmiany, które symbolizuje Śmierć, są często głębokie i trwałe. Dla osoby wróżącej z kart tarota jest to trudna karta. Łatwo ją upiększyć i ubrać w slogan "zmiana i transformacja". To brzmi całkiem nieźle. Jednakże stwierdzenie takie pomija fakt, że niektóre zmiany nie są łatwe ani szybkie. Śmierć zapowiada wydarzenia bolesne i traumatyczne; takie, które budzą lęk i niosą poczucie straty, rozpacz, desperację lub głębokie wycofanie się. Skutkiem tego mogą być wielkie zmiany na lepsze, lecz zwykle musi minąć trochę czasu, zanim będziemy mogli spojrzeć wstecz i powiedzieć, że ten okropny okres był najlepszą rzeczą, jaka nam się przytrafiła w życiu. To dopiero przyszłość. Obecnie czujemy się tak, jakby zawalił się świat i skończyło życie. Prawda jest taka, że dotychczasowe życie rzeczywiście się skończyło i że otaczające nas chmury są zbyt czarne i gęste, żebyśmy zobaczyli prześwitujące przez nie światło.
Śmierć symbolizuje też nieobecność i brak oraz uczucie zagubienia i rozdzielenia z kimś, kto dla nas umarł.
Joanna Watters - Co dzisiaj mówi tarot.
Śmierć symbolizuje też nieobecność i brak oraz uczucie zagubienia i rozdzielenia z kimś, kto dla nas umarł.
Joanna Watters - Co dzisiaj mówi tarot.