Warsztat 130 - Sen
#1

Witajcie,
mam przyjemność poprowadzić kolejny warsztat. Warsztat ten bedzie dla każdego wróża, nie bacząc jaką techniką wróżebną się posługuje.
Podam jak najwięcej danych by prawdę mógł wyczytać numerolog, astrolog, ten od snów, tarocista, runista i inni... ;--)

Otóż moja histora tyczy się dnia 27.01.2016
Tej nocy nawiedził mnie sen, gdzie po przebudzeniu długo nad nim myślałam, ale nic nie wymyślam.
Śniłam, że idę ulicą do rodzinnego domu. Mijam dom koleżanki, która się wyprowadza, ma mnóstwo srebrnych walizek, wielkich i małych. Ładuje je na wózek transportowy. Dochodzę do domu rodziców, ale nie idę do drzwi wejściowych, tylko do drzwi garażowych. Tam jest dziura jakby ktoś w nie kopnął, spoglądam przez nią, a w garażu jest mnóstwo wody, wody-mułu, brązowy szlam. Na wodzie pływa niebieska, przemysłowa beczka. Wracam na ulicę i chce wołać pomocy, ale nikogo nie ma. Stoi maluch, fiat126p. Chcę zajrzeć do bagażnika, ale jak wiadomo, maluch ma z tyłu silnik. Wołam męża, odwracam się, a przede mną facet, który trzyma paletę jajek. Koniec :--)

I tu zadanie do rozkminki dla Was, co przepowiedział mój sen, co mogła zwiastować data, co mówią Wasze karty na temat:
Jakie dwa wydarzenia miały miejsce w moim życiu 27.01.2016?

Powodzenia!
Rozwiązanie podam w poniedziałek.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości