11-08-2016, 11:04
Ja jedynie pamiętam taką sytuację jak ktoś zapukał u nas za okno. Raczej nikt nie robił sobie żartów, bo na podwórku mieliśmy dużego psa i on po pierwsze by szczekał, a po drugie raczej nikogo by nie puścił tak blisko domu.