20-10-2011, 05:45
PORANNE PRELUDIUM
Jeszcze cicho, jeszcze szaro i mgliście,
jeszcze drżą krople rosy na liściach,
jeszcze wiatr przyczajony śpi w trawach,
jeszcze milczą w szuwarach i żaby.
Jeszcze słońce drzemie chmurą spowite,
różowiejąc nieśmiało przed świtem.
Jeszcze ptaki nie wszczęły swych treli,
aby śpiewem doniosłym weselić.
Jeszcze hamak pajęczyny się chwieje,
co ją wczoraj tkacz dziergał misternie;
nie dostrzegły i muchy zasadzki
z lepkiej przędzy uwitej znienacka.
Łąką płyną gdzieś niemrawe motyle,
poruszając żaglami leniwie,
kołysane na falach zieleni
z każdą chwilą – jaśniejszą w odcieniu.
Niecierpliwy wiatr zaczyna już dyszeć,
lekko pieszcząc gałęzi klawisze.
Wszystko tkwi w słodkim oczekiwaniu
na radosne preludium – świtanie...
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.goldenline.pl/forum/415642/wiersze-na-przebudzenie-z-zyczeniami-milego-dnia">http://www.goldenline.pl/forum/415642/w ... ilego-dnia</a><!-- m -->
Jeszcze cicho, jeszcze szaro i mgliście,
jeszcze drżą krople rosy na liściach,
jeszcze wiatr przyczajony śpi w trawach,
jeszcze milczą w szuwarach i żaby.
Jeszcze słońce drzemie chmurą spowite,
różowiejąc nieśmiało przed świtem.
Jeszcze ptaki nie wszczęły swych treli,
aby śpiewem doniosłym weselić.
Jeszcze hamak pajęczyny się chwieje,
co ją wczoraj tkacz dziergał misternie;
nie dostrzegły i muchy zasadzki
z lepkiej przędzy uwitej znienacka.
Łąką płyną gdzieś niemrawe motyle,
poruszając żaglami leniwie,
kołysane na falach zieleni
z każdą chwilą – jaśniejszą w odcieniu.
Niecierpliwy wiatr zaczyna już dyszeć,
lekko pieszcząc gałęzi klawisze.
Wszystko tkwi w słodkim oczekiwaniu
na radosne preludium – świtanie...
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.goldenline.pl/forum/415642/wiersze-na-przebudzenie-z-zyczeniami-milego-dnia">http://www.goldenline.pl/forum/415642/w ... ilego-dnia</a><!-- m -->