21-10-2011, 12:33
Odkryto największą tajemnicę Majów
Na wyżynie półwyspu Jukatan zespół meksykańskich archeologów kierowany przez dr Guillermo de Andaodkrył wejście do Xibalby, mitycznej zaświatowej krainy Majów.
Prace pod ziemią prowadzono przez 5 miesięcy zanim zdecydowano o ujawnieniu niezwykłego odkrycia.
O Xibalbie, "Miejscu strachu" posiadającym 9 poziomów, mówi Popol Vuh, święta księga Majów.
Tam, przez bramę usytuowaną w skale lub jeziorze, wędrowały dusze zmarłych, a ich marsz najeżony był przeszkodami.
Zmarły musiał przebyć rzeki wypełnione skorpionami, krwią i ropą sączącą się z ran, potem napotykał pełne niebezpieczeństw zabudowania, na przykład Dom Noży, Dom Ognia, dom okryty absolutną ciemnością lub wypełniony rojami agresywnych nietoperzy.
Ta mityczna strefa pomiędzy światami żywych i umarłych okazała się teraz realnie istniejącym miejscem.
Archeolodzy wyposażeni w sprzęt do nurkowania przebadali zespół grot, częściowo zalanych wodą, ciągnący się w głębinach skał Jukatanu.
Odkryli tam labirynt złożony z podziemnych korytarzy i jedenastu świątyń - Majowie wyciosali je w kamieniu wykorzystując sieć naturalnie powstałych jaskiń.
Uczeni natrafili tam też na ludzkie szczątki i artefakty, w tym ceramikę,sprzed ponad tysiąca lat.
Wytyczona przez kapłanów podziemna droga dusz miała ponad 100 metrów długości.
Dusze prowadził tamtędy mityczny pies, który widział w najgłębszych nawet ciemnościach
- w wypowiedzi dla Reutersa wyjaśniał szczegóły swego odkrycia dr de Anda.
- Majowie wierzyli, że w tym właśnie miejscu było wejście do Xibalba.
Dlatego też, po przeanalizowaniu wielu źródeł, nasz zespół zdecydował się podjąć ryzyko prowadzenia prac archeologicznych w tak niebezpiecznym terenie.
Majowie zasłynęli umiejętnościami architektonicznymi, pozostały po nich liczne piramidy w Ameryce Środkowej i na obszarze dzisiejszego Meksyku.
Na Jukatanie odkryto wiele artefaktów tej kultury.
Najstarszy, ceramiczna waza, liczy aż 1900 lat, większość jednak pochodzi z okresu pomiędzy 700 a 850 rokiem n.e.
Lud ten owiany jest legendą, do czego przyczyniło się nagłe zniknięcie tej kultury z kart historii
- Majowie ok. 900 roku n.e. porzucili swe miasta i odeszli nie wiadomo gdzie.
Większość z tego, co wiemy o zwyczajach zaginionego ludu, Majowie zapisali w swej świętej księdze Popol Vuh, którą przy pomocy indiańskich tłumaczy przełożono na hiszpański w pierwszych dziesięcioleciach podboju Ameryki.
Z tego właśnie źródła wiemy, jaką rolę pełniła Xibalba.
- Te święte tunele i jaskinie były naturalnymi sanktuariami, które ściśle wiązały się ze świątyniami wznoszonymi przez Majów na powierzchni ziemi - wyjaśnia de Anda.
- Badania nad Xibalba pomogą nam zrozumieć niezwykłą kulturę tego zaginionego ludu.
Tadeusz Oszubski