23-08-2016, 15:27
Jowita, to dziala troszke w ten sposob, ze pierwsza wrozba jest ta najwazniejsza i tym przekazem, przy ktorym nalezaloby sie zatrzymac.
Kolejna wrozba, moze byc wykonana faktycznie po jakims czasie, jesli pojawily sie jakies okolicznosci, ktore sugeruja, ze sytuacja sie zmienila.
Jesli polozysz po miesiacu, czy po 2 tygodniach na ta sama sprawe, to prawdopodobnie tarot sie skupi na mniej istotnych sprawach albo pobocznych. Po prostu pierwsza odpowiedz jest na najbardziej klarowna w przekazie.
Na przyklad: podczas pierwszego przekazu pokaze Tobie, ze mezczyzna ktorym jestes zainteresowana jest zapracowany i ogolnie teraz nie chce wchodzic w zwiazek, traktuje to lekko. Ale nie widac innych kobiet. Tarot mowi, ze "moze z czasem" cos z tego wyjdzie, i tutaj wrozka powinna okreslic limit czasu na ktory kladzie kartyJesli za 2 tygodnie zadasz pytanie, nie pokaze tego samego. Pokaze na przyklad wplyw kobiety, jednak poniewaz juz zostalo dopowiedziane ze inna sie nie umawia moze to byc matka czy kolezanka, wcale nie kochanka. Ale ty juz masz metlik w glowie.
ITD, im wiecej pytasz tym wiecej szczegolow zacznei nam tarot wylapywac, ale nie moga to byc drobiazgi. To jakby patrzec przez lunete i caly czas podkrecac powiekszenie. Z czasem zobaczy szczegol, ktory w ogole nawet nie jest polaczony ze sprawa.
Inna sprawa jest, jak naprzyklad w miedzyczasie przeprowadzicie rozmowe, albo w przypadku pytania o prace dostaniesz nowa propozycje .. itd
No tak to mniej wiecej wyglada. Ja nie znam Twojej wrozki, i nie chce jej oceniac, jak i Ciebei, mysle ze to nie jest tylko kwestia pieniadza i naciagania. Czasami ludzie chodza do wrozek nie tylko po wrozbe ale i dobre slowo. Jesli masz ochote do nich chodzic czesto, i Tobie to pomaga, ok, tylko bierz pod uwage to co napisalysmy wyzej. NIe tylko tracisz pieniadze, ale i ten pierwotny obraz ktory byl najblizszy temu co moze sie wydarzyc. Ja osobiscie uwazam, ze w wiekszosci przypadkow miesiac to za krotka przerwa.
Kolejna wrozba, moze byc wykonana faktycznie po jakims czasie, jesli pojawily sie jakies okolicznosci, ktore sugeruja, ze sytuacja sie zmienila.
Jesli polozysz po miesiacu, czy po 2 tygodniach na ta sama sprawe, to prawdopodobnie tarot sie skupi na mniej istotnych sprawach albo pobocznych. Po prostu pierwsza odpowiedz jest na najbardziej klarowna w przekazie.
Na przyklad: podczas pierwszego przekazu pokaze Tobie, ze mezczyzna ktorym jestes zainteresowana jest zapracowany i ogolnie teraz nie chce wchodzic w zwiazek, traktuje to lekko. Ale nie widac innych kobiet. Tarot mowi, ze "moze z czasem" cos z tego wyjdzie, i tutaj wrozka powinna okreslic limit czasu na ktory kladzie kartyJesli za 2 tygodnie zadasz pytanie, nie pokaze tego samego. Pokaze na przyklad wplyw kobiety, jednak poniewaz juz zostalo dopowiedziane ze inna sie nie umawia moze to byc matka czy kolezanka, wcale nie kochanka. Ale ty juz masz metlik w glowie.
ITD, im wiecej pytasz tym wiecej szczegolow zacznei nam tarot wylapywac, ale nie moga to byc drobiazgi. To jakby patrzec przez lunete i caly czas podkrecac powiekszenie. Z czasem zobaczy szczegol, ktory w ogole nawet nie jest polaczony ze sprawa.
Inna sprawa jest, jak naprzyklad w miedzyczasie przeprowadzicie rozmowe, albo w przypadku pytania o prace dostaniesz nowa propozycje .. itd
No tak to mniej wiecej wyglada. Ja nie znam Twojej wrozki, i nie chce jej oceniac, jak i Ciebei, mysle ze to nie jest tylko kwestia pieniadza i naciagania. Czasami ludzie chodza do wrozek nie tylko po wrozbe ale i dobre slowo. Jesli masz ochote do nich chodzic czesto, i Tobie to pomaga, ok, tylko bierz pod uwage to co napisalysmy wyzej. NIe tylko tracisz pieniadze, ale i ten pierwotny obraz ktory byl najblizszy temu co moze sie wydarzyc. Ja osobiscie uwazam, ze w wiekszosci przypadkow miesiac to za krotka przerwa.