Skąd wiadomo czy chodzi o pozytywną czy o negatywną stronę karty?
#3

Autorzy książek o Tarocie wyraźnie podkreślają pozycję karty. Karta w pozycji prostej i odwróconej. Jeżeli karta jest odwrócona, niezależnie od tego czy odwracamy karty, czy sama przypadkowo obróciła się podczas tasowania, to interpretujemy ją w sposób negatywny.
Jeśli nie odwracamy kart i wszystkie występują w rozkładzie w pozycji prostej, to interpretacja karty, jej ciemnej strony zależy od kart sąsiadujących. To trudne, ale z biegiem czasu zauważymy takie różnice. Każda karta ma jasną i ciemną stronę. Pokazuje pozytywy i negatywne aspekty. Może oznaczać jedno i drugie. Na przykładzie karty I Mag mistrz słowa, twórca ale i manipulator. Zdarza się że w rozkładzie interpretuję kartę z jej obu stron. Zależy jakie są karty które z nią sąsiadują, na jakiej pozycji się znajduje itd. Dużym ułatwieniem są rozkłady gdzie niektóre pozycje są od razu oznaczone jako problematyczne. Na przykład- lęki, obawy, to się nie uda, to co nas przeraża, niepowodzenie, strata. Te rozkłady czerpałam z książki Hajo Banzhafa " Klucze do Tarota", bardzo mi pomogły oswoić się z cieniami kart, jakoś je zrozumieć w kontekście całego rozkładu.
Nie odwracam kart podczas rozkładów, czyli wszystkie powinny być w pozycji prostej, jednak jakaś czasem się obróci, to dla mnie ewidentna wskazówka, ze jest do odczytu jako negatywna prognoza. Jeśli stosuję rozkłady z AW Alicji Chrzanowskiej i wyciągam mało kart, to je obracam, czyli losowo mam karty w pozycji prostej i odwróconej.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości