Wygląd w tarocie
#29

Na określenie swojego wyglądu wyjęłam kartę XI Sprawiedliwość. Karta pokrywa się z moją datą urodzenia, z dnia i miesiąca jestem 11. Część osób z mojego otoczenia twierdzi, że świetnie stałabym na straży prawa, bo umiem mówić, bronić i jestem szybka do wydawania osądów. Mam dość radykalne poglądy i uważam, ze zbrodniarz, przestępca powinien zawsze ponieść karę. Jednocześnie biorę stronę skrzywdzonych i poszkodowanych, staram się pomóc na ile mogę. Lubię być mediatorką, szczególnie w rodzinnych sporach. Podobno świetny ze mnie materiał na prawnika Uśmiech W życiu codziennym staram się być odpowiedzialna, zawsze punktualna, słowna. Zawsze opieram się na faktach, trudno mi dać wiarę plotkom, czy pogłoskom, muszę wtedy je sprawdzić.
Posiadam też w cechach charakteru ciemne strony tej karty, często wierzę, że to ja mam rację, i nikt inny. Trudno mi się wyzbyć uprzedzeń, bywam apodyktyczna. W gospodarstwie domowym rządzę niepodzielnie, finansami i planowaniem zadań. Przyznam się, że bywa to męczące. Jestem pedantką, w domu staram się mieć idealny porządek. Cenię sobie uczciwość, szczerość, prawdomówność. Potrafię wiele wybaczyć, o ile ktoś przyzna się do błędu. Zdaje sobie sprawę, że daleko mi do ideału ale staram się pracować nad sobą. Myślę, ze mam bardzo duży dystans do własnej osoby. Bardzo trudno mnie urazić. Kiedy jednak ktoś przekroczy wszelkie granice, nie umiem zapomnieć i długo chowam urazę.
Jeśli chodzi o wygląd, to nieco się zgadza. Jestem ciemną blondynką z włosami kiedyś do ramion, obecnie nieco krótsze. Jestem wysoka, dość szczupła. Ze swojego wyglądu jestem zadowolona, nie staram się go zmienić na siłę, choć dostrzegam swoje wady. Ubieram się klasycznie, żadnej ekstrawagancji, raczej wygoda i umiar. Więcej zakrywam niż odkrywam. W pracy zawsze preferowałam styl służbowy. Spodnie, spódnica, bluzka, żakiecik. W domu to raczej dres, na zakupy dżinsy. Co ciekawe szata XI Sprawiedliwości ma przeważnie czerwony kolor, natomiast u mnie w szafie nie ma ani jednej sztuki garderoby w tym kolorze. Wolę błękity, szarości, z domieszką pastelowych kolorów. Żadnych wzorków- kwiatki, kropki, kratki. Wolę gładkie tkaniny, także w wystroju wnętrz.
Kartę wyjęłam z talii Tarot Skarabeuszy.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości